Magistrala Adriatycka - opis całości drogi nr 8


W maju 2016 przejechałam całą Magistralę Adriatycką od Senj w Chorwacji aż do Baru w Czarnogórze pod granicą albańską. Droga nr 8 wije się setkami kilometrów tuż nad samym brzegiem morza adriatyckiego, tylko gdzieniegdzie wcina się głębiej w ląd. Wybudowana autostrada biegnąca nieopodal odciąża znacznie drogę nr 8, ale ruch lokalno - turystyczny w sezonie letnim jest i tak spory.
Cała droga jest interesująca, widokowa, ale ma odcinki lepsze i gorsze.
Cała droga może stanowić oś wypadową do innych miejsc. Takim węzłem może być Makarska.

Dla jasności obrazu podzieliłam trasę na 4 odcinki:
1. Senj - Zadar
2. Zadar - Makarska
3. Makarska - Dubrownik
4. Dubrownik - Bar


Odcinki 2 i 4 są mniej atrakcyjne, bardziej zatłoczone, industrialne.
Riviera na tych odcinkach jest tandetna, komercyjna i chaotyczna, w wielu miejscach zabudowana komunistycznymi blokami z wielkiej płyty, albo usiłująca ze słabym skutkiem naśladować architekturę Dubrownika. Aglomeracja Splitu - jak to aglomeracja - wielka, zatłoczona, ze smogiem. To samo jest w Budvie i w Herceg Novi.



Jednak na tych odcinkach są dwie perły, dla których warto przejechać te fragmenty Magistrali Adriatyckiej:
- perła w postaci Trogiru, dla którego - jeśli ktoś jeszcze nie był na jego średniowiecznej starówce - warto się przemęczyć na tym odcinku drogi nr 8, bo jest to coś, co warto raz w życiu zobaczyć;
- perła w postaci Kotoru wraz z jego fiordem południa - czyli z zatoką kotorską - również absolutny "must see" dla każdego. opis tutaj

Za to odcinki 1 i 3 - noooo, proszę państwa, tu sprawa wygląda zgoła inaczej. Sama droga jest rewelacyjna. Bardzo widokowe są obie te trasy, z małym ruchem, przepiękną architekturą. Tu jest znacznie mniej miasteczek, za to dużo więcej dzikiej przyrody, wielgachnych gór i turkusowego morza. Co zakręt można stawać na poboczu i robić zdjęcia. Trzeba się mocno pilnować na zakrętach, aby nie zaliczyć skoku do morza albo w przepaść, bo jak wiadomo, jedziemy tam, gdzie patrzymy.

Trasy boczne z Makarskiej:
- szczyt Sveti Jure w parku narodowym Biokovo na który można i należy wjechać motocyklem opis tutaj .
- na wyspę Brać - opis tutaj
- do Cetnije niezwykle malowniczą trasą opis tutaj 
- do Mostaru opis tutaj


Pod koniec odcinka 3 przed Dubrownikem przejeżdżam przez aluwialną dolinę rzeki Neretwy - krajobraz zmienia się nagle zupełnie. Po przejechaniu małej przełęczy zaczynamy się poruszać płaską deltą rzeki poprzecinaną jej kanałami, otoczoną z trzech stron górami i otwartą na Adriatyk.


A na końcu odcinka 3 mamy deser w postaci Dubrownika. Na to miasteczko warto poświęcić co najmniej jeden dzień. Zwiedzić mury obronne, stary port, wjechać kolejką na pobliską górę, aby obejrzeć sobie całość z wysokiej perspektywy. opis tutaj

Na koniec warto zaznaczyć, że nawet te gorsze odcinki drogi nr 8 są i tak bardziej interesujące niż 95% dróg w naszym płaskim kraju.








Komentarze